Mariusz Burzyński (Strzegomskie Stowarzyszenie Sportowe) z bokserskiej grupy Zenona Kaczora, trenującej w Ośrodku Społeczno - Kulturalnym na wałbrzyskim Podzamczu, zwyciężył w końcowej punktacji tegorocznego cyklu czterech turniejów o Grand Prix Polskiego Związku Bokserskiego w kategorii 51 kg. Ostatni z nich odbył się we Wrocławiu. W półfinale Burzyński trafił na kolegę z OSK, z którym stale trenuje, olimpijczyka Rafała Kaczora. Trudno już zliczyć ile razy los zetknął ich ze sobą podczas krajowych zawodów. Tym razem Mariusz przegrał 0:3 ale po bardzo dobrej walce. W finale Rafał stoczył pojedynek z kolegą klubowym (obaj walczą w PKB Poznań) Adrianem Frąckiewiczem, którego zdecydowanie pokonał 3:0.
Ale to właśnie Burzyński wygrał "generalkę" GP PZB, gdyż Kaczor nie wystąpił na jednym z turniejów i zabrakło mu punktów. Ale tytuł został "w rodzinie" i należy się cieszyć, że w OSK ćwiczą najlepsze "muchy" w kraju. Inny wychowanek trenera Kaczora, Miłosz Bochenek, najpierw wygrał jednogłośnie z Dawidem Torzeckim (Concordia Knurów), ale w finale uległ 0:3 jego klubowemu koledze Leszkowi Tokarzowi. Wałbrzyszanin był gorszy w dwóch pierwszych starciach, gdyż rywal go wyprzedzał, ale w dwóch następnych wziął sobie do serca uwagi trenera, a po jego uderzeniach sędzia dwukrotnie przerywał walkę, by liczyć Tokarza. Dwukrotnie był liczony. Dlatego, gdyby ogłoszono zwycięzcą Bochenka, jego przeciwnik nie mógłby się czuć skrzywdzony. Po rocznej przerwie w zawodach, spowodowanej groźnym urazem, zadebiutował Krzysztof Sadłoń. Jego występ był udany, gdyż w pierwszej walce Krzysiek pokonał 3:0 Tomasza Kosteckiego z Gwardii Warszawa, ale z przyczyn rodzinnych musiał wyjechać przed zakończeniem turnieju i został sklasyfikowany na trzecim miejscu. Wkrótce napiszemy szerzej o jego powrocie na ring.
Źródło: (A.Bas.) / 30minut
Kolejni wychowankowie trenera Zenona Kaczora, trenujący w Ośrodku Społeczno - Kulturalnym na Podzamczu, wrócili z medalami z ważnego ogólnopolskiego turnieju. Tym razem na podium stanęli Jacek Huebscher i Sebastian Teos.
Turniej imienia Pawła Szydły, organizowany od lat w Poznaniu, uznawany jest za nieoficjalne mistrzostwa Polski młodzików. Dwóch podopiecznych trenera Zenona Kaczora wywalczyło na nim brązowe medale. Na najniższym stopniu podium stanęli Jacek Huebscher w kategorii 46 kg oraz Sebastian Teos w wadze do 52 kg.
Wychowankowie trenera Zenona Kaczora wyraziście zaakcentowali swoją obecność na trzech turniejach. Miejsca na podium dowodzą, że ich talent rozwija się prawidłowo. W sali Ośrodka Społeczno - Kulturalnego Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze, odbył się VIII Turniej Barbórkowy. Młodzi bokserzy wykazali się dobrym wyszkoleniem technicznym i bojowością, a szkolącego bokserów w OSK Zenona Kaczora były prezes spółdzielni Zdzisław Tomczak, w uznaniu zasług, obdarował szablą górniczą. Za najlepszego zawodnika turnieju uznano Marcina Byczka (75 kg), natomiast najlepszym technikiem został walczący w kat. 54 kg Dominik Polak (obaj OSK), niedawny srebrny medalista Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży i zdobywca Pucharu Polski.
czytaj więcejŻyczymy Wszystkim spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia, zasłużonego odpoczynku i oczywiście wymarzonych prezentów pod choinką! :)
czytaj więcejRafałowi Kaczorowi bardzo zależało na dobrym występie (czytaj: medalu) na Mistrzostwach Europy w Liverpoolu, którym chciał się zrehabilitować za odpadnięcie z turnieju olimpijskiego w Pekinie już po pierwszym pojedynku. Po występie w Anglii musi swoje plany sprolongować, chociaż był na tym turnieju pierwszym Polakiem, który awansował do półfinałów. Zaczęło się obiecująco, bo Rafał w pierwszym pojedynku rozprawił się z Anglikiem Jamesem Whitfieldem. Było to osiągnięcie tym wartościowsze, bo pokonał zawodnika gospodarzy. Wałbrzyszanin od początku kontrolował walkę i zdecydowanie wygrał 11:3. Następnie trafił na Macedończyka Veli Munina i, niestety, zszedł z ringu pokonany.
czytaj więcejPrawidłowo rozwija się kariera Michała Leśniaka, jednego z podopiecznych trenera Zenona Kaczora trenujących w Ośrodku Społeczno - Kulturalnym na Podzamczu. Jego styl walki jest efektowny, a zarazem skuteczny. Polega na nieustannym ataku popartym mocnymi uderzeniami. Michał stale doskonali swój pięściarski repertuar i dąży na razie do prymatu wśród krajowych juniorów w kategorii 57 kg. Należy oczekiwać, że będzie systematycznie osiągał kolejne sportowe cele. Na turnieju w Świdnicy, Leśniak bez kłopotu poradził sobie z Ukraińcem Iwanem Linytskym oraz zwyciężył na turnieju w Częstochowie, gdzie został uznany najlepszym zawodnikiem. Będziemy uważnie śledzić kolejne etapy jego bokserskiej drogi.
czytaj więcej